W ostatnich latach w urządzaniu wnętrz najpopularniejszy jest minimalizm. Dlatego też wiele osób urządzając swoje domy czerpie inspiracje m.in. z modnego stylu skandynawskiego. Trend ten dotyczy także schodów wewnętrznych. Coraz więcej osób odchodzi od tradycyjnych schodów z drewnianymi, bogato zdobionymi balustradami. W nowoczesnych domach królują balustrady szklane i ze stali nierdzewnej.
Minimalizm
W nowoczesnych, minimalistycznie urządzonych domach rezygnuje się ze zbędnych elementów ozdobnych. Wnętrza mają sprawiać wrażenie lekkości i przestronności. Do tego celu wielu projektantów wnętrz używa przeszkleń, które optycznie powiększają wnętrza a do tego połyskując odbijają światło. Jeśli chodzi o balustrady, prawdziwym hitem w urządzaniu wnętrz stały się balustrady całoszklane. Najprościej mówiąc, to po prostu tafle szkła umieszczone w miejscach, gdzie powinna być zwykła balustrada. Balustrady całoszklane wyglądają niezwykle nowocześnie. Nie zasłaniają schodów – wręcz przeciwnie – pięknie je eksponują. Balustrady całoszklane mogą być wykończone prostymi drewnianymi poręczami, jednak nie jest to koniecznie. W połączeniu z ażurową konstrukcją schodów dywanowych czy bolcowych tworzą optycznie lekką, a do tego przyciągającą oko konstrukcję.
Bezpieczeństwo
Wiele osób nie jest przekonanych do balustrad całoszklanych, gdyż myślą one, że szkło jest niebezpieczne. To nieprawda. Szkło stosowane do konstruowania balustrad jest o wiele odporniejsze niż to, z którym mamy do czynienia na co dzień. Niewiele rzeczy jest w stanie je uszkodzić lub sprawić, by pękło. Grube, mocne tafle szkła są również montowane w odpowiedni sposób tak, by z powodzeniem utrzymały wagę opierającego się o nie dorosłego człowieka. Schody z balustradami całoszklanymi są często projektowane nawet w budynkach użyteczności publicznej, o dużym natężeniu ruchu. Już sam ten fakt świadczy o tym, że szkło używane do budowy balustrad jest naprawdę mocnym materiałem.